piątek, 28 lutego 2014

Rozdział 3

Demi POV

Selena wyszła pozbierać ubrania po pierwszej tancerce.
Ubrałam się do końca i wyszłam na scenę zakrytą kurtyną
.
.
.
.
.
.
Usłyszłam mój kawałek do tańca : 

Stałam tyłem do kurtyny, która zaczęła się podnosić. Uśmiechnęłam się do siebie w duchu i odwróciłam się. Zaczęłam machać wachlarzem wokół mojej twarzy, patrząc na ludzi na widowni. Zaczęłam się schylać, odłożyłam wachlarz i kopnęłam go lekko. Zaczęłam jeździć dłońmi po jednej nodze a później drugiej. Nie podnosząc się spojrzałam na pierwszy rząd, w którym siedział ten sam blondyn, który wpadł na mnie w restauracji. Puściłam mu oczko.Uśmiechnął się.
Wyprostowałam się i robiłam masę ruchów boa. Zrzuciłam je z siebie na scenę, po czym zaczęłam tańczyć w rytm muzyki. .  Zrobiłam kilka piruetów. Zaczęłam robić okrężne ruchy biodrami.Złapałam za rękawiczkę i zdjęłam ją z dłoni i rzuciłam w tłum . Widownia zaczęła gwizdać.''Wysłałam buziaczka'' w widownie patrząc w oczy jednej z kobiet siedzących w tylnych rzędach.Powoli zaczęłam ściągać drugą. Rozejrzałam się i zrobiłam pytający gest.Machałam nią podczas gdy ludzie zaczęli unosić swoje ręce. Hahaha byli chętni na moją rękawiczkę ? Hm.. Dać im czy nie dać ? Nie . Pomyślałam. Rozpięłam lekko zamek przedniej strony mojego gorsetu, ukazując tym większą cześć piersi. Pokazałam rękawiczkę widowni i niespodziewanie dla nich schowałam ją do gorsetu pomiędzy piersi. Zawyli zawiedzeni.Do końca występu dawałam ponieść się muzyce.Byli zachwyceni.Muzyka się skończyła.
Po występie na scenie pojawiły się róże.Nie chciałam aby Sel sama się zajmowała zbieraniem tego.Więc odwrócona do widowni, pochylałam się nad kolejnymi różami ukazując swój seksowny tyłek. Gdy pozbierałam wszystkie, spojrzałam ostatni raz na widownię i głośno się zaśmiałam. 
.
.
Wymijając Selenę, klępłam ją w pośladek 
-Idź i pokaż im swoje piękno, Kocham Cię - powiedziałam
Uśmiechnęła się i poszła.

Selena POV 

Uśmiechnęłam się i wyszłam na scenę. Pierwsze co zobaczyłam to boa. Postanowiłam założyć je na siebie. Owinęłam je wokół szyji. Wyprostowałam się i ujrzałam na początku sceny wachlarz.Podeszłam, pochyliłam się. Chciałam coś zrobić.Uniosłam twarz i spojrzałam na pierwszy rząd.Siedzieli w nim chłopacy, których widziałyśmy w restauracji.lol?Pomyślałam.Przejechałam wzrokiem od dołu do góry zatrzymując się na brązowych oczach szatyna.
Wstałam i wyszłam ze sceny .

Prezenter zapowiedział 10 minutową przerwę.A ja poszłam do garderoby.Odłożyłam ubrania Demi, która właśnie się rozbierała.
-I jak kocie ? - zapytała 
-Okey.Założyłam na siebie twoje boa i spojrzałam w oczy pewnego chłopaka -uśmiechnęłam się
-To dobrze, cieszę się że ci się udaje - puściła mi oczko
-Hm.. Teraz Miley ? -zapytała 
-Powinna ale wiem, że się źle czuje. Jest teraz w łazience.Wyjdzie na scenę ale nie wiem co zrobi chyba wyjdę z nią i zrobimy końcowe show.Poczekasz na widowni ? Zejdę do Ciebie z nią i pozbieramy pieniądze 
-Um... Okey mam wziąść ten koszyczek co leży pod sceną ? 
-Tak 
-Pójdę zobaczyć do Miley - powiedziałam i ruszyłam w kierunku drzwi do łazienki
..

-Miley - zawołałam po cichu 
Nie odzywała się 
-Miley - powtórzyłam 
Usłyszałam dźwięk otwierania zamka. Uchyliłam drzwi i zobaczyłam Miley siedzącą na toalecie z głowa w dół.Podeszłam do niej i uklękłam.
-Kochanie, co jest ? - zapytałam pocierają rękami jej kolana
-Brzuch mnie boli i głowa - powiedziała załamującym się głosem
-Ciąża ?  - wypaliłam 
-Nie. Mam okres.To zapewne od niego tak mnie boli, ale pierwszy raz tak mocno



Co sądzicie ? CHCECIE BYĆ INFORMOWANI? piszcie swoje tt lub do mnie na tt :)
@KsiezniczkaJusa




















czwartek, 27 lutego 2014

Rozdział 2

Justin POV

Zapukałem do drzwi Nialla, od razu ujrzałem jego matkę. Zayn lekko pchnął mnie w stronę drzwi . Wszedłem i ująłem dłoń matki Nialla ,pocałowałem ją 
-Dzień Dobry Pani Horan - uśmiechnąłem się
Usłyszałem cichy śmiech Zayna 
-Pierdol się - posłałem mu złowrogi uśmiech
-Nie mam z kim
-Przykro mi skarbie - odpowiedziałem śmiejąc się 
-Niall , koledzy przyszli ! - Usłyszałem głos matki Horana z drugiego pokoju
**



Niall podszedł do drzwi i zaczął się ubierać
-A więc co zaplanowaliście na moje urodziny ? - uniósł brwi
-Dowiesz się w swoim czasie - Zayn puścił mi oczko
Wyszliśmy z domu 
-Więc moje skarby kochane skoczmy najpierw do sklepu - przybliżyłem do siebie dwóch chłopaków 
-Po tymbarki - szepnąłem Niallowi do ucha
-Ja Cię kiedyś pierdolne obiecuje ! 
-Ależ za co kochanie ? - zatrzepotałem rzęsami i zerknąłem na Zayna, który zwijał się ze śmiechu - Zayn ! Spokojnie Ciebie też kocham 
**Byliśmy 5 metrów od sklepu, wyprzedziłem chłopaków , pierwszy wchodząc do sklepu . Ujrzałem ładną blondynkę za ladą.**
-Dzień Dobry co podać ? - posłała mi słodki uśmiech 
-Hm.. - udawałem zamyślonego - od tak pięknej pani poprosiłbym 3 Tymbarki w butelce
-Jakie smaki ?
-Dla mnie Pomarańcz-brzoskwinia, a dla moich kolegów malina-mięta i jabłko-wiśnia - spojrzałem jej w oczy i przygryzłem wargę
-Oczywiście 3.60 poproszę - podała mi Tymbarki i rachunek 
 Wziąłem leżący na kasie mazak i napisałem na rachunku ciąg liczb. Odłożyłem mazak, podałem pieniądze z rachunkiem i odszedłem bez słowa
Wyszliśmy ze sklepu 
-Dałeś jej swój numer ? - zapytał Niall
-A skąd wiesz, że nie Twój ? - zaśmiałem się
Zacząłem otwierać mojego tymbarka 
-Dziś wasze spojrzenia się spotkają - przeczytałem i zacząłem się zastanawiać o kogo może chodzić
-Uuuu - zawył Zayn
-A ty co masz ? - napiłem się 
-Szalona w czerwieni ? Być może ona twoje życie zmieni - przeczytał Zayn, jego reakcja była bardzo podobna do mojej 
-Czas na party - przeczytał Niall
Doszliśmy do wielkiego budynku na którym widniał napis : 

Burlesque Club Los Angeles   

-A więc to tu spędzamy moje urodziny - zdziwił się Niall ale na jego twarzy było widać uśmiech
-Yep - powiedziałem i ruszyłem w stronę drzwi, przy których stał wysoki mężczyzna ubrany w czarny garnitur.Normalka.
Pokazaliśmy dowody . 19nastka na karku :)
Zostaliśmy wpuszczeni do środka ,od razu zauważyłem dużą scenę, wszędzie była masa kolorów ale się nie dziwię w końcu to 'Kolorowy Wieczór'

 plakat :



Podeszliśmy pod scenę i usiedliśmy w pierwszym rzędzie by mieć świetny widok

Demi POV

Spojrzałam zza kotar na scenę, ludzie zaczęli się zbierać 
Okey pomyślałam , czas się ubierać. Ruszyłam w stronę garderoby
Weszłam do środka i zauważyłam Miley ubierającą swoje ciuszki
-Mrrr , sexi - powiedziałam i podeszłam bliżej , nachyliłam się nad nią - a co na koniec zrobimy ? - zapytałam prosto w jej usta
-Spontan, skarbie spontan - cmokła mnie w usta 
-Okey, uwielbiam Twój błyszczyk - zaśmiałam się  
W tym momencie Selena pojawiła się w drzwiach 
-Wiesz jak się cieszę, że zgodziłaś się zastąpić chorą dziewczynę - powiedziałam i przytuliłam ją 
-Wiesz .. Dla mnie to nowość . Lubię takie zabawy 
-A imię sceniczne już masz ? - zapytałam 
-Umm.. Tak . Hope 
-Śliczne skarbie - Miley 
 -Okey,ty jesteś już gotowa - spojrzałam na Miley - ja zaraz się ubieram i wychodzę, potem zapowiedzą Hope, która pozbiera moje ubrania i wchodzisz
**
Zaczęłam się ubierać,zdjęłam bluzkę
-Miley, kochanie pomożesz zdjąć mi stanik i założyć gorset ? - zrobiłam słodką minkę
-Pewnie 
Miley rozpięła mój stanik, który spadł na ziemię
-Selena proszę podaj gorset, leży na toaletce Demi - Miley spojrzała w stronę Sel
Na jej twarzy malowało się zdziwienie ale jej oczy błyszczały, posłusznie podała i się uśmiechnęła
-Sel ? Co to za zdziwienie ? - Miley uniosła do góry brwi 
Ja stałam i układam na sobie gorset, czując jak Miley zacisnęła wiązadła
-Wiesz, dawno tego nie robiłyśmy , zapomniałam o tym - zaśmiała się 
Zaczęłyśmy się śmiać 
Selena wyszła pozbierać ubrania po pierwszej tancerce.
Ubrałam się do końca i wyszłam na scenę .

Chcecie być informowani piszcie w komentarzach lub na moim twitterze :)

I CO SĄDZICIE ?

@KsiezniczkaJusa


Rozdział 1

Piątek
-Miley ! - krzykneła Demi
-Słucham Skarbie ? - odpowiedziała Miley, bawiąć się telefonem
-Wiesz, że musimy dziś iść na zakupy ? Riri kazała kupić materiały na sobotni 'kolorowy wieczór' . Tylko wiesz jakie - uniosła brwi do góry - prosiła żebyś do niej przyszła po pieniądze, a ja w tym czasie zadzwonie do Sel ona zna się na tym najlepiej
***
Miley odłożyła telefon, po czym podeszła do Demi i poklepała ją w pośladek. Roześmiana Demi spojrzała zadziornie na wychodzącą Miley.
Demi wzięła do ręki telefon, wybrała numer Sel i przystawiła telefon do ucha.
Po trzech sygnałach przewróciła oczami. W końcu usłyszała głos.
-Nareszcie odebrałaś. Pożesz nam wybrać materiały potrzebne na występ
-Dobrze ! Spotkajmy się pod galerią - odpowiedziała Sel
-Ok. To do zobaczenia Kochana
Po odłożeniu słuchawi Demi zebrała Miley i ruszyły do galeri.

Miley POV

Po wejściu do galerii, pojechałyśmy ruchomymi schodami w górę, gdzie był sklep odzieżowy. Od razu zaczęły się zakupy .Najpierw ruszyłyśmy w stronę butów.
-Sel, doradź. Jak wyglądam, lepiej czarne czy czerwone ? - zapytałam
-Czerwone są cudne, są sexi. Będą pasować do gorsetu, który czeka na Ciebie w przymierzalni - powiedziała Sel uśmiechając się
-Na Ciebie zawsze można liczyć. Ty się na tym znasz najlepiej.Teraz leć go przymierzerz , a ja idę do Demi.
Po przymiarce dołączyłam do dziewczyn i zajęłyśmy się Demetrią. Wybrałyśmy różowy zestaw. Wszystko  różowe i  sztuczne rzęsy.
-I co ? Jak wyglądam ? - spytała Demi
-Rewelacja. Nikt się Tobie nie oprze - za chicotała po cichu
-Dobrze mówisz Sel. Posłuchaj jej i weź ten zestaw. Wyglądasz czarująco -doradziłam jej
-Zgoda dziewczyny.Biorę. Ale teraz pędzimy po dodatki dla Miley - zaczęła zdejmować z siebie przymierzane ubrania
-Masz rację. Oby dwie musicie zajebiście wyglądać - Selena puściła mi oczko
Wszystkie w trójkę zeszłyśmy schodami do sklepu z dodatkami. Po zaczełyśmy szukać czegoś ciekawego do mojego stroju
-Mam - usłyszałam krzyk Sel z drugiego końca sklepu,  po chwili pojawiła się przy mnie - piękne czerwone rękawiczki - uniosła brwi.
-Łał, niezłe - Demi doszła przynosząc mi miniówke
Po przyjściu Demi przymierzyłam spódniczkę i zapłaciłam za rzeczy.Potem poszłyśmy na obiad.

Niall POV

Weszliśmy do galerii. Od razu poszliśmy w kierunku restauracji, myśląc wyłącznie o jedzeniu. Ustawiając się w kolejce wybieraliśmy dania. Ktoś na mnie wpadł.
-Nic Ci nie jest? - zapytałem dziewczynę, która na mnie wpadła
-Nie spokojnie.Przepraszam nie zauważyłam, że tu stoisz - odpowiedziała dziewczyna  patrząc mi w oczy
-Czy mógłbym to jakoś ci wynagrodzić ? - zapytałem z troską w głosie
-Um.. Nie sądzę ale dziękuję. Następnym razem zaprosisz mnie na kawę - puściła mi oczko
-Okey , piękna - uśmiechnąłem się
Piękna różowo-włosa odeszła wróciłem do kolegów czekających w kolejce kilka kroków dalej.
-Co tak długo ? -zapytał się Zayn
-A wpadła na mnie ta dziewczyna w różowych włosach - powiedziałem
-Ta siedząca w rogu z dwoma dziewczynami ? - Zapytał Justin z lekkim śmiechem
-Yep - Odpowiedziałem z triumfem
donieśli nam zamówione rzeczy i odrazu zebraliśmy się za nie.

Selena POV

Do stołu podszedł wysoki brunet
-To zamówienie dla pań - zaczął rozkładać jedzenie na stole
-Dziękujemy - odpowiedziałam za nas wszystkie
-Nie ma za co ślicznotki
Odszedł, usłyszałam dźwięk telefonu, który rozszedł się po całej restauracji. Demi się zaśmiała i wyciągła telefon z torebki
-Halo ? - powiedziała słodkim głosem
-Mamy mały problem,gwiazdeczko .Dziewczyna zbierająca ubrania po występach zachorowała oznacza to że potrzebujemy zastępstwa . ZAŁATWISZ COŚ ?
-Um.. Pewnie. Pojawi się jutro w klubie - odpowiedziała po czym z wielką radością spojrzała na mnie . Lekko się przeraziłam
Odłożyła telefon i zaczęła wpatrywać się we mnie
-Um... Demi, co ty chcesz ? - powiedziałam załamującym głosem
-Jutro będziesz w klubie . - uśmiechnęła się - będziesz zbierała ubrania po występach, wymyśl sobie jakieś imię sceniczne - puściła mi oczko
-hahah - zaśmiałam się - pomyśle o tym
-nie ma odmowy - klasnęła w dłonie
I zaczęłyśmy jeść .
 Szczerze? to nie taki zły pomysł .. to może być fajna przygoda *.*

Prawda?

-------------------------------------------------------------

Jest pierwszy rozdział . hahah ale drugi jest lepszy bardzo rozwinięta akcja ;D Przeczytajcie proszę i wyraźcie swoją opinie :) Jeśli chcecie być informowani to napiszcie swój twitter w komentarzu ;)

@KsiezniczkaJusa

środa, 26 lutego 2014

Prolog

Demi, Miley, Selena trzy przyjaciółki . Miley i Demi pracujące w klubie Burleski.
KLUB BURLESKI ~ teatr ? Praktycznie. Kobieta tańcząca na scenie, ubrana w przeróżne kolorowe stroje, piękne boa z piór, polega na stopniowym ukazywaniu ciała poprzez zmysłowe ruchy ciała z muzyką.*
Rihanna właścicielka klubu .
Selena trzecia z przyjaciółek lekko nieśmiała lecz ukrycie szalona .
Justin, Niall,Zayn przyjaciele obchodzący urodziny Nialla . Chłopcy przygotowali mu niezłą zabawe.
*moja definicja klubu burleski :)

PRZEPRASZAM za taki wyglad bloga ale jestem na telefonie jutro się wszystkim zajmę i chyba dodam rozdział . Haha jak wymyśle xD :)

JEŚLI ktoś chciałby dostać link do 1 rozdziału napiszcie swojego Twittera w komentarzu :)
@KsiezniczkaJusa :)